Dzieła z drewna
Niezwykli patroni
Po wejściu do wnętrza świątyni wzrok przykuwa architektoniczny ołtarz z czasów baroku (2. poł. XVIII w.). W centralnym polu, pomiędzy figurami św. Piotra i św. Pawła, znajduje się tu najcenniejszy eksponat: obraz świętych Fabiana i Sebastiana z 2. poł. XVII w. Wspomnienie obu patronów przypada tego samego dnia, 20 stycznia.
- Św. Fabian – papież, męczennik, który usprawnił administrację Kościoła w Rzymie, dzieląc go na 7 okręgów. Podczas prześladowań za cesarza Decjusza 20.01.250 r. zginął na arenie. W czasach cesarstwa rzymskiego tego typu budowle służyły celom rozrywkowym: zasiadające na trybunach tłumy przyglądały się walkom gladiatorów, igrzyskom oraz męczeństwu pierwszych chrześcijan (np. skazanym na pożarcie przez dzikie zwierzęta). Na obrazie św. Fabiana ukazano w tiarze papieskiej na głowie i z krzyżem pontyfikalnym w ręku. Jest patronem garncarzy i konwisarzy (czyli rzemieślników, którzy wykonują odlewy z cyny). Według legendy podczas zgromadzenia, na którym miano wybrać nowego papieża, nad głową Fabiana zatrzymała się gołębica. Odczytano to za boski znak i w ten sposób został on następcą św. Piotra na watykańskim tronie, czyli biskupem Rzymu.
- Św. Sebastian – rzymski żołnierz, męczennik. Za bycie gorliwym chrześcijaninem został przywiązany do słupa i ostrzelany z łuków. Jak pisał Jakub De Voragine „Tyle strzał tedy utkwiło w nim, że podobny był do jeża”. Sebastian jednak nie umarł. Pewna kobieta zaopiekowała się nim, a gdy odzyskał siły, ponownie udał się do cesarza Dioklecjana, wypominając mu prześladowania wyznawców Chrystusa. Zagniewany władca kazał go tym razem zbić pałkami na śmierć. Sebastian to jeden z najpopularniejszych świętych. Patronuje m.in. łucznikom, strzelcom, żołnierzom.
- Św. Florian – podobnie jak Sebastian był rzymskim żołnierzem. Odkąd w XVI w. w Krakowie z pożaru ocalał kościół, w którym znajdowały się jego relikwie, św. Florian stał się polskim orędownikiem podczas wszelkich klęsk żywiołowych, zwłaszcza pożogi. Jego charakterystycznym atrybutem jest skopek (drewniane wiadro), z którego wodą gasi pożar budynku. Wspomaga też wszystkich tych, których zawód powiązany jest z ogniem: strażaków, hutników, kominiarzy. Rzeźba świętego liczy sobie blisko 250 lat.
Zwycięzca śmierci
W przestrzeni prezbiterium na ścianie tęczowej znajduje się krucyfiks z 2 poł. XVII w. Sylwetka Ukrzyżowanego poddana została estetyzacji, gdyż jego ciało nie jest wykręcone z bólu, nie epatuje dramatyzmem męki, jak bywało w sztuce średniowiecznej, gdzie podkreślano fizyczne cierpienie Chrystusa. W krucyfiksie z Krotoszyna ciało Jezusa jest smukłe, delikatnie polichromowane, wyróżniają się subtelne rysy twarzy, bez widocznego cierpienia. Dodatkowo zauważyć można misterne sploty korony cierniowej oraz wyrafinowanie udrapowaną opaskę wokół bioder – tzw. perizonium. Tak delikatne potraktowanie całego wizerunku podkreśla boską naturę Jezusa, która odniesienie zwycięstwo nad ziemską ludzką postacią. Jest to zapowiedz Zmartwychwstania – zwycięstwa śmierci.
Odrealnienie i uduchowienie podkreślone zostało przez wyróżnienie piątej rany w piersi Chrystusa. Został ona zadana przez żołnierza włócznią, po czym wypłynęła z niej krew i woda, ewidentny dowód śmierci. Miejsce to zostało wyróżnione srebrnym gorejącym sercem.
Odpusty
17 sierpnia (św. Rocha)
20 stycznia (święto św. Fabiana i św. Sebastiana)